Meech wkracza w rolę Rogera Bannistera, aby zbierać fundusze na cele charytatywne

Meech International była jedną z 18 firm, które zgłosiły jako ochotnik pięcioosobowy zespół do udziału w „The Olympic Challenge”, specjalnie zorganizowanym dniu sportu odbywającym się 17 lipca w celu zebrania funduszy na cele charytatywne na rzecz zawodów Oxfordshire High Sheriff's Challenge.

„Team Meech” rywalizował na stadionie Rogera Bannistera w Oksfordzie, dając z siebie wszystko w serii wydarzeń sportowych, od łucznictwa, pchnięcia kulą, sztafety, wioślarstwa na 1500 metrów, koszykówki, skoku w dal z miejsca, sztafety pływackiej, Bieg na 1500 metrów i Welly Wanging.

Chris Francis, dyrektor generalny Meech International, który był obecny na tym wydarzeniu, powiedział: „To był wspaniały dzień w szczytnym celu. Rywalizacja była zacięta, ale to nie osłabiło ducha rywalizacji w Team Meech, który był gotowy na każde wyzwanie. Gromadzenie funduszy jest ważne, ale równie ważne jest wzmacnianie wspólnych wysiłków lokalnych firm, aby pomóc młodym ludziom w znalezieniu pracy i powrocie do edukacji”.

Firma Meech, której siedziba znajduje się w Witney niedaleko Oksfordu, pod koniec 2013 roku utworzyła fundację Meech Centenary Trust, aby pomagać w zbieraniu funduszy dla lokalnych organizacji charytatywnych i grup społecznych, które wspierają młodych ludzi w wieku od 15 do 25 lat, w tym osoby niepełnosprawne, w celu znalezienia podjąć pracę lub wrócić do edukacji w hrabstwie West Oxfordshire i jego okolicach.

Meech Centenary Trust zarządzany jest przez Oxfordshire Community Foundation (OCF) z siedzibą w Oksfordzie, akredytowaną zarejestrowaną organizację charytatywną uznawaną za lidera w zakresie gromadzenia funduszy, filantropii i lokalnego przyznawania grantów.

Dyrektor naczelna OCF, Jayne Woodley, skomentowała: „Po wielu miesiącach organizowania wyzwania wspólnie z Wysokim Szeryfem wspaniale było zobaczyć, jak wyzwanie w końcu ożyło. Zespół Meech włożył całe serce i duszę w każde wydarzenie, a dzień, który okazał się wyjątkowo gorący, poradził sobie naprawdę bardzo dobrze. Cieszymy się, że mamy ich wsparcie, ponieważ naprawdę zmienia to życie młodych ludzi, którym chcemy pomóc”.